PONIEDZIAŁEK 12.08.2013
Dziś nasz sen był wyjątkowo krótki,
Gdyż Pani Kierownik nakazała zrobić dla grup wcześniejsze pobudki
Na nic zdało się jednak proszenie i wyczekiwanie
Ponieważ niektórzy całkowicie zapomnieli o tej zmianie
Po śniadaniu na autobusy nerwowo czekaliśmy
I już na spotkanie z przygodą szybko jechaliśmy
Podróż wesoła, w radość obfitująca
Była dla nas bardzo wyczerpująca
Niektórzy wykorzystali ją na odrobienie niewyspania
Inni na psoty, gry i podśpiewywani
Rezerwat Krzemionki pół dnia zwiedzaliśmy
Nasze nosy we wszystkie zakamarki jaskiń i kopalń wsadzaliśmy
Aparaty zdjęcia, co chwila pstrykały
Będą jako pamiątka w albumie leżały
W kopalniach niskie temperatury panowały
Więc nasze bluzy i kurtki bardzo się przydały
Potem trafiliśmy do neolitycznej wioski
Tam zniknęły wszystkie nasze troski
Warsztaty: młynarskie, garncarskie, krzemieniarskie i metalurgiczne odbyliśmy
Nową wiedzę zdobyliśmy
Wtem do Bałtowa się udaliśmy
Wielkie potwory podziwiać przyjechaliśmy
W trakcie spaceru po Juraparku dinozaury nam towarzyszyły
Naszych najmłodszych kolonistów dosyć mocno straszyły
Na ich widok „oczy z orbit nam wychodziły"
Nasze miny na widok tych potworów przerażone się zrobiły
W kinie 5D oglądając film ze wspaniałymi efektami
Lataliśmy samolotem po sklepie z zabawkami
W prehistorycznym oceanarium z morskimi stworami pływaliśmy
Przed ogromnym rekinem ze strachu uciekaliśmy
Potem huśtawki, zakupy i inne zabawy
Pani Pielęgniarka, aż musiała się napić kawy
Wtem wybiła godzina odwrotu
Musieliśmy szykować się do powrotu
Podróż do Internatu przebiegła błyskawicznie
Po całym radosnym dniu czuliśmy się fantastycznie
a kolację zjedliśmy z serem naleśniki
rzez cały tydzień kuchnia serwuje nam smakołyki
o 22:30 położyliśmy się do spania
utro czekają kolejne emocje i wyzwania