CZWARTEK 15.08.2013
Święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, popularnie zwane Matki Boskiej Zielnej przywitał słoneczny poranek. Słońce zaglądające w okna bursy obudziło nawet największych śpiochów. Po dobrym śniadaniu i krótkim odpoczynku zwanym „pół godzinki dla słoninki” koloniści raźnym krokiem ruszyli do pobliskiego kościoła.
Następnie, korzystając ze słonecznej pogody pomaszerowali do parku, który założyła Izabela z Flemingów Czartoryska. Największe wrażenie na uczestnikach wycieczki zrobił spacer po 140 metrowej „Grocie Izabeli”. Niegdyś, podziemia miały ponad 300 metrów długości i były połączone ze Świątynią Sybilli. Po wyjściu z parku dzieci obejrzały - dawną kaplicę Czartoryskich - kościół na górce pw. Najświętszej Marii Panny, który jest obecnie kościołem parafialnym. Dalszy spacer wiódł przez port rzeczny na Wiśle w Puławach, bulwarem do punktu widokowego nad Wisłą, skąd można było podziwiać „stary” i „nowy” most na rzece.
W drodze powrotnej dzieci zjadły lody zakupione w lodziarni „Ryszard”, założonej w 1922 roku. Po obiedzie rozpoczęły się boje na szachownicach. Były one bardzo zacięte, chociaż niektóre trwały krótko.
Następnie wszechstronnie utalentowana Pani Gosia zorganizowała „kurs tańca towarzyskiego”. Początkowo, chłopcy bardzo niechętnie szli na zajęcia, ale gdy poznali kroki jednego z tańców country i „tańca belgijskiego” nie chcieli zejść z parkietu i cała grupa nieomal spóźniła się na kolację.
Po kolacji koloniści przystąpili do testu na podstawie, którego nastąpi podsumowanie umiejętności szachowych.
Na koniec dnia, jak zwykle krótki czas wolny (gra w tenisa stołowego, i zabawa przy komputerach). Potem toaleta wieczorna i sen przed „ciężkim piątkiem” – dwie partie szachów i analizy.